Zapraszam także tutaj:

piątek, 5 grudnia 2014

Moje włosy - Grudzień 2014

4.12.2014, włosy tuż po umyciu i wysuszeniu
Ostatni raz pokazywałam tutaj swoje włosy 3 miesiące temu, więc wypadałoby to nadrobić :)

Ostatnie 3 miesiące były dla mnie bardzo ciężkie ze względu na to, że całe dnie spędzałam na uczelni. Wracałam często o 21-22 i czasem brakowało mi czasu nawet na umycie włosów, nie mówiąc już o nakładanie oleju czy maski. Nie miałam też pamięci do wcierek czy innych kuracji, więc włosy zostały właściwie pozostawione samym sobie.

O dziwo, prezentują się bardzo dobrze (jak na nie). Ostatni raz podcinałam je w połowie października i już prawie całkiem pozbyłam się dolnej, najbardziej zniszczonej warstwy, która wyrosła za czasów nieodpowieniej pielęgnacji. A to znaczy, że jeszcze trochę i będę miała 100% zdrowych włosów :) W międzyczasie zostały raz pofarbowane henną khadi Ciemny Brąz. Postanowiłam także wrócić do silikonów w odżywce, ponieważ stwierdziłam, że w przypadku posiadania włosów o charakterze szklistym (bo ostatecznie taki charakter mają chyba moje włosy - nie widzę wytłumaczenia na ich ciągle kiepskiej podatności na wszelkie zabiegi) ważniejsze jest je wygładzanie niż zachowywanie za wszelką cenę zasad naturalnej pielęgnacji. Stały się wreszcie bardziej błyszczące, zmniejszyła się także widocznie ich porowatość. Wypadanie jest bardzo małe.


Jak wygląda obecnie moja pielęgnacja?

mycie: co 2-3 dzień - Facelle, od czasu do czasu oczyszczający z Barwy lub Ziaji
odżywka: po każdym myciu Nivea lub Isana
maska: drożdżowa Agafii, jak mam czas (stawiam raczej na odżywianie olejami przed myciem)
olejowanie: na mokro przed myciem, nieregularnie - Babydream fur Mama albo Wellness & Beauty
końcówki: jedwab Green Pharmacy

Końcówki straciły już pierwszą świeżość po podcięciu, ale kolejną wizytę u fryzjera planuję dopiero w nowym roku. Zastanawiam się też nad zmianą długości, ale skoro mają się ostatnio dobrze, to niech sobie rosną ;)
 

5.12.2014, na drugi dzień po myciu
Pozdrawiam,
Klaudia

3 komentarze:

  1. Bardzo ładne. Mają moją wymarzoną długość :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzisz, a tak narzekałaś, że nie rosną, a tutaj popatrz jak ruszyły, więc może wstrzymaj się z ostrzejszym podcięciem ;)
    Też ostatnio wychodzę z założenia, że jednak lepiej czasami stosować elementy konwencjonalnej pielęgnacji z silikonami, skoro po takiej stricte naturalnej mają wyglądać znacznie gorzej ;)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...